Znani żytomierzanie
oczami polskich fotografów XIX w.
19 grudnia w Galerii Sztuki Gnatyuk Art Center odbyło się uroczyste otwarcie wystawy fotograficznej „Znani żytomierzanie oczami polskich fotografów XIX wieku”. Organizatorami wydarzenia wystąpili: organizacja społeczna „Studencki Klub Polski”, Gnatyuk Art Center, Zawodowa Wyższa Szkoła Kultury i Sztuki im. Żytomierza Iwana Ohijenko we współpracy z Kandydatem nauk historycznych, profesorem nadzwyczajnym Katedry Historii Ukrainy na Uniwersytecie Państwowym im. Iwana Franki w Żytomierzu, kierownikiem regionalnej inicjatywy „Żytomierszczyzna historyczna” Antonem Syczewskim, krajoznawcą Serhijem Sobczukiem, muzykologiem dr Ireną Kopoć.
Bazując na wieloletnim doświadczeniu, Anton Syczewski wygłosił referat dot. historycznego rozwoju fotografii w Żytomierzu i regionie w drugiej połowie XIX i na początku XX wieku. Daria Szmiło z Muzeum Borysa Liatoszyńskiego opowiadała o „Juliuszu Zarębskim: znanym i nieznanym”. Uczestnicy wydarzenia mieli okazję wysłuchać dzieł muzycznych XIX wieku, które dzięki staraniom dr Ireny Kopoć zyskują nowy oddech i brzmienie w czasach współczesnych – „Odrzucenie” Ernesta Nesvadby i „Kołysanka” Juliusza Zarębskiego w wykonaniu Natalii Kulinicz (skrzypce) i Oleny Tkaczuk (fortepian).
Miejscowy historyk Żytomierza Serhij Sobczuk opowiedział o rodzinie Chabotinych, bardzo znanej w tych czasach. Mogliśmy zapoznać się ze zdjęciami z prywatnych kolekcji, które przedstawiają portrety mieszkańców Żytomierza i są unikalnym przejawem codziennego życia miasta z minionych wieków.
W otwarciu wystawy wzięli udział studenci, krajoznawcy, historycy, przedstawiciele organizacji polonijnych Żytomierza. Mieliśmy także okazję gościć na naszym wydarzeniu Tomasza Kowala, Konsula Konsulatu Generalnego RP w Winnicy oraz Kapelana Polaków Obwodu Żytomierskiego ks. Jarosława Olszewskiego.
Projekt został zrealizowany we współpracy ze Stowarzyszeniem „Wspólnota Polska” przy wsparciu Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP w ramach konkursu „Polska i Polacy za granicą 2024 – regranting”.