Pomoc
dla środowisk polskich
W roku 2019 Studencki Klub Polski w Żytomierzu dzięki współpracy z Fundacją „Pomoc Polakom na Wschodzie” w ramach sprawowania opieki Senatu Rzeczypospolitej Polskiej nad Polonią i Polakami za granicą w 2019 roku, kontynuuje projekt „Pomoc charytatywna dla środowisk polskich”.
Jak i w roku poprzednim, członkowie Studenckiego Klubu Polskiego odwiedzają starszych Polaków w Żytomierzu i obwodzie żytomierskim: emerytów, weteranów WP.
Dla każdego z nich przygotowujemy paczki żywnościowe, nadajemy pomoc rzeczową oraz kupujemy leki.
Jak i poprzednio, odkrywamy niezwykle ciekawe i tragiczne losy członków ich rodzin.
Pomoc w ramach projektu trafiła m.in. do następujących osób:
NADIJA TELESZEWSKA (1926 r. u.) pochodzi z polskiej rodziny. W latach 1939 jej rodzina przez przemoc została przesiedlona do Białorusi, a później już bez męża z córką została przesiedlona na wschodnią część Ukrainy (obwód doniecki). Kiedy rodzinę przesiedlono z Białorusi na Ukrainę, to wszyscy nazywali ich „polaczkami”, tak jak w domu cały czas rozmawiano po polsku i wszyscy traktowali ich jako Polaków. W domu dość długi czas rozmawiano po Polsku, lecz z czasem, język polski zamienił rosyjski. Ze względu na wojnę na wschodzie Ukrainy Pani Nadija z córką zmuszona była wyjechać z obwodu Donieckiego i zamieszkać w Żytomierzu. Pani Nadija bardzo tęskni za czasem, kiedy żyła w Polsce i jest przekonana, że jej życie ułożyłoby się o wiele lepiej, a niż teraz.
CEZARIA PAWŁOWSKA (1929 r. u.) Polka z pochodzenia. Jej ojciec Kamil (1886-1938) był rolnikiem, według władzy radzieckiej, jako „niepisemny” Polak prowadził „aktywną działalność kontrrewolucyjną”. W ciągu trzech dni, od 16 grudnia 1937 – 18 grudnia 1937 r. został oskarżony i przyznano mu karę „rozstrzelanie”. Do dnia dzisiejszego, Pani Cezaria nie zna, gdzie leżą szczątki jej ojca, tylko orientacyjne miejsce, gdzie prawdopodobniej został wykonany wyrok…. Pani Cezaria przypomina, że był jeden sąsiad, który świadczył na jej ojca, już po wielu latach po rozstrzelaniu, przychodził do ich domy i bardzo przepraszam jej mamę, że tak uczynił.
Nauczycielem języka polskiego dla pani Cezarii była jej starsza siostra. Pani Cezaria, bardzo tęskni za czasami, kiedy codziennie słyszała i rozmawiała po polsku. Obecnie, ona chodzi regularnie do kościoła, gdzie może słyszeć i modlić się po polsku, słucha „Radio Maryja”. I bardzo się cieszy, kiedy odwiedzają ją wolontariusze Studenckiego Klubu Polskiego i rozmawiają z nią w języku polskim.
Projekt „Pomoc socjalna i charytatywna dla środowisk polskich przy Obwodowej Organizacji Społecznej „Studencki Klub Polski” współfinansowany w ramach sprawowania opieki Senatu Rzeczypospolitej Polskiej nad Polonią i Polakami za granicą w 2019 roku za pośrednictwem Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”.